Słowa – Powinny być błogosławieństwem, a mogą być przekleństwem!
Słowa. Powinny być błogosławieństwem, a mogą być przekleństwem. Mają moc uzdrawiania i potrafią zapędzić w chorobę. Słowa jak kamienie bolą w żołądku, ściskają serce dławią w gardle, niestety głównie, tego, do którego są kierowane, a nie tego, kto je wypowiada.
Choć zdarza się także, że wracają w postaci wyrzutów sumienia, bo wysypały się z człowieka pod wpływem silnych, złych emocji. Inaczej działają te wypowiedziane jednokrotnie w złości, inaczej powtarzane wiele razy. Słyszane ciągle – Jesteś, beznadziejny, do niczego, nie bierz się za to, bo i tak Ci się nie uda, nic nie potrafisz zrobić dobrze – mogą wyrządzić ogromną, trudno odwracalną krzywdę. Określenia – WAŻ SŁOWA, MILCZENIE ZŁOTEM – mają naprawdę głęboki sens i dobrze o nich pamiętać.
Słowa – potrafią sprawić ból i ogromne cierpienie, ale i potrafią ukoić w największym bólu. Złe słowa są przyczyną depresji i wielu innych chorób i nie jest to czcze pisanie. Złe słowa – naprawdę może przestać się chcieć żyć. Dzięki Bogu są i dobre słowa, dzięki nim rosną nam skrzydła, dodają wiary, pewności siebie. Dzięki nim rozwijają się nasze zdolności i talenty, otwiera się dla nas świat, pojawiają się możliwości. Słowa – powinny ułatwiać nam zrozumienie drugiego człowieka, powinny zbliżać. A tymczasem, często odpychają ludzi od siebie, wpędzają w izolację. Czasem wydaje się, że człowiek wszystko co mógłby wykorzystać dla dobra jest w stanie obrócić, przeciwko drugiemu człowiekowi w celu żeby mu dowalić. Dlaczego łatwiej przychodzi nam wypowiadanie złych słów? Agresji słownej (jak każdej innej) dopuszczamy się pod wpływem strachu i poczucia bezsilności. Nasza uwaga zwrócona jest na zło, niedostatki, niedociągnięcia,. Smutne, ale prawdziwe.
Czuję potęgę słów, np., kiedy jadę samochodem. Kiedy jestem już, lub prawie spóźniony, a tu jak na złość światła czerwone, korek no i naokoło same ..pki za kierownicą. Drę się wtedy wniebogłosy, wyzywam, przepisuję im wymyślne tortury, straszę, macham głową ze zdziwienia i z pogardą, a jak się przy tym świetnie czuję. Nie myślę wtedy, że i mnie wiele brakuje do doskonałości, nie pamiętam o swoich błędach czy niedomaganiach za kierownicą.
Nikt mnie wtedy, nie widzi nie słyszy, nie może mnie ocenić, skrytykować, wytknąć błędów, czy braku konsekwencji. No i czy to nie jest cudownie być w takim stanie? Skłamie ten, kto powie, że nie. Moje słowa nikogo, wtedy tak naprawdę nie ranią, nie krzywdzą, nie obrażają, a ja rosnę w siłę, jestem macho. To, co, że tylko na chwilę, a może nawet lepiej, bo ta siła nie jest prawdziwa.
Używajmy może takich słów, jakie chcielibyśmy słyszeć. Mówmy o innych tak, jak chcielibyśmy, aby o nas mówiono.
Badania wykazują, że powinniśmy być przytuleni
- cztery razy dziennie żeby przeżyć,
- osiem razy dziennie – żeby zachować zdrowie,
- dwanaście, żeby się rozwijać.
Pieszczoty mają uzdrawiające działanie. Wzmacniają nasz system odpornościowy. Dzięki nim czujemy się kimś szczególnym. Tak samo jest ze słowami, może, więc przytulajmy innych słowami.
Każdy z nas potrzebuje zainteresowania, uwagi i uznania, każdemu potrzebny jest w życiu ktoś, kto nas poinstruuje i wprowadzi na coraz wyższe szczeble w wybranej dziedzinie. Potrzebujemy nauczyciela, instruktora, autorytetu i najpierw podświadomie szukamy ich wśród najbliższych. Czasami, rozgoryczeni niepowodzeniem, albo ze strachu przed tym, że na zewnątrz po za kręgiem bliskich jest jeszcze gorzej nie próbujemy szukać dalej, a już bardzo rzadko szukamy ich w sobie.
Słowa wyrażają akceptację lub…jej brak. Zastanówmy się nad naszymi najbliższymi, że akceptacja tego, jacy są, co robią, czym się zajmują, jest często jak zrzucenie ciężaru i umożliwi im skupienie się na życiu, pracy, własnym rozwoju, który z całą pewnością służy ich zdrowiu i więziom z nami.
A to jest piękne.
Jeśli do słów wyrażających akceptację dodać gesty to już chyba prawie szczyt szczęścia.
– Wszyscy jesteśmy małymi ziarnkami piasku, ale jeśli każdy z nas wykona jeden mały dobry gest w stronę drugiego człowieka, świat stanie się piękniejszy.
Pomyślmy o tym i to nie tylko przy specjalnych okazjach…
Serdecznie Pozdrawiam
Michal Jacek Kosla
Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie tego artykułu. Mam nadzieję, że dostarczył Ci cennych wskazówek i inspiracji.
Bardzo cenię sobie Twoją opinię, dlatego serdecznie zachęcam do pozostawienia komentarza poniżej. Podziel się swoimi doświadczeniami, przemyśleniami czy sugestiami na temat omawianych tematów. Twoje spostrzeżenia są dla mnie niezwykle cenne i pomagają kształtować przyszłą zawartość bloga.
Jeśli uważasz, że artykuł jest wartościowy i mógłby pomóc innym, proszę o jego udostępnienie w sieci. Dzięki temu więcej osób będzie mogło skorzystać z dobrodziejstw aromaterapii. Raz jeszcze dziękuję za Twój czas i zaangażowanie i zapraszam do lektury moich pozostałych artykułów.
Jeśli poszukujesz olejków eterycznych, które są nie tylko bezpieczne, ale także niezwykle skuteczne, z pełnym przekonaniem polecam sklep, z którego sam korzystam w mojej praktyce aromaterapeutycznej.
Wybieram tylko produkty najwyższej jakości, które spełniają moje surowe standardy i które mogę z czystym sumieniem polecić moim klientom. Sprawdź ofertę, którą rekomenduję, i doświadcz prawdziwej mocy natury. Kliknij poniżej i odkryj te wyjątkowe olejki!